Nie będę ukrywał zgorszyło mnie zachowanie izraelskiej młodzieży wyrzucającej nie rozpakowane torby z jedzeniem do koszów na śmieci. Zaszokował mnie kontrast pomiędzy młodymi ludźmi odwiedzającymi miejsca w których miliny Żydów w cierpieniach spowodowanych przez niemieckiego okupanta konały z głodu a widokiem jedzenia walającego się w koszach i na ławkach po odjeździe młodych Izraelczyków.
Świadkiem szokującego zachowania młodych Żydów byłem w Warszawie, przed Pałacem Kultury i Nauki gdzie młodzież z kilkunastu autokarów zatrzymała się na posiłek. Na marnowanie żywności nie reagowali ani nauczyciele ani funkcjonariusze Mossadu.
Nie mogę zrozumieć jak wychowawcy młodych Izraelczyków mogli dopuścić do takiej sytuacji. Ja na miejscu opiekunów żydowskiej młodzieży, przez pamięć dla Żydów zagłodzonych przez Niemców podczas okupacji, nie dopuściłbym do takiego szokującego zachowania, a nawet zachęcił młodzież do rozdania niezjedzonej żywności licznym bezdomnym koczującym po sąsiedzku.
Jan Bodakowski