Na naszym rynku wydawniczym ukazała się niedawno nakładem Biblioteki Wolności książka Mariana Miszalskiego „Żydowskie lobby polityczne w Polsce”. Zapraszamy do lektury wywiadu jaki Jan Bodakowski przeprowadził z jej autorem.
Jan Bodakowski: Czym jest lobby polityczne?
Marian Miszalski: Lobby polityczne to grupa wpływu (grupa nacisku), usiłująca wpływać na władze i opinię publiczną celem uzyskania dla siebie korzystnych decyzji, bądź w praktyce administracyjnej, bądź w ustawodawstwie.
Jakie są cele żydowskiego lobby politycznego w Polsce i na świecie?
Na świecie – różne, w zależności od kraju, gdzie takie lobby istnieje i od siły takiego lobby. W Polsce wskazałbym kilka celów: interpretacja historii i bieżącej polityki z żydowskiego punktu widzenia, prezentowanego jako „obiektywny” – co składa się na to, co nazywamy polityką historyczną (propagandą); judaizacja chrześcijaństwa, czyli usiłowanie rugowania etyki chrześcijańskiej z życia publicznego i zastępowania ją etyką opartą na judaizmie; popieranie polityki państwa Izrael bez względu na to, jak ta polityka ma się do interesów państwa polskiego; polityka kadrowa – lokowanie Żydów na ważnych stanowiskach; wreszcie – wspieranie roszczeń majątkowych niektórych organizacji żydowskich, wysuwanych całkowicie bezpodstawnie pod adresem Polski.
Jaka jest skala obecności żydowskiego lobby politycznego w polskojęzycznych mediach?
Głos tego lobby obecny jest przede wszystkim w mediach należących do koncernu medialnego „Agora”, który prowadzi działalność w segmentach prasy, filmu, książek, reklamy, internecie i radiu (21 lokalnych stacji nadawczych, radio TOK FM, Rock Radio i w licznych spółkach zależnych). Jest to bardzo silna obecność.
Jakie są źródła kulturowe żydowskiego szowinizmu?
Sądzę, że takie same, jak wszystkich innych szowinizmów: przekonanie, że jakiś naród jest lepszy od innych i w związku z tym należą się mu szczególne przywileje kosztem innych. W przypadku Żydów-szowinistów korzenie takiego przekonania mogą tkwić w judaizmie, ale i w zwykłej ludzkiej głupocie.
W Polsce kreowany jest mit o zasługach władców przed rozbiorowej Polski, jak to ma się do faktów, w aspekcie uprzywilejowania Żydów kosztem większości mieszkańców ziem polskich?
To obszerny temat i trudno mi omówić go w wywiadzie – odsyłam do lektury mojej książki. Niektórzy władcy Polski potrzebując pieniędzy udzielali Żydom przywilejów fiskalnych w zamian za dostarczanie pieniądza. Przywileje utrwalały się… Kahały stawały się para-bankami, bez konkurencji.
Jaki był stosunek Kościoła katolickiego w przedrozbiorowej Polsce do uprzywilejowania Żydów?
Myślę, że temat ten wymaga osobnego opracowania. Kościół był długo przeciwny lichwie, czyli pożyczaniu na procent.
Jakimi przywilejami w przedrozbiorowej Polsce cieszyli się Żydzi?
Przede wszystkim własną organizacją quasi-państwową: władze żydowskich gmin wyznaniowych (kahały) sprawowały nad ludnością żydowską władzę administracyjną i sądowniczą, prowadziły ewidencję ludności żydowskiej i pobór podatków, zarówno w imieniu Skarbu państwa, jak własnym. Feliks Koneczny pisze wprost, że było to „państwo w państwie”, które nie miało tylko własnego wojska. Niezależnie od tego niektórzy Żydzi otrzymywali od niektórych władców osobiste przywileje (najczęściej w zamian za usługi menniczo-fiskalne (pobór podatków i organizowanie pożyczek pieniężnych) i dlatego dochodzili do wielkich fortun.
Jakie były skutki uprzywilejowania Żydów w przed rozbiorowej Polsce dla Polaków i samych Żydów?
Istotą przywileju jest polepszenie czyjejś pozycji ekonomicznej arbitralną decyzją władzy. Przywileje powodowały łatwość bogacenia się władz kahalnych i poszczególnych beneficjantów tych przywilejów względem innych grup społecznych. Przywileje dzielą, nie łącza. Quasi-państwowy status żydowskich gmin wyznaniowych – który był przywilejem – separował społeczność żydowską od polskiej, niezależnie od różnicy wyznaniowej.
Jaki był udział Żydów w handlu niewolnikami, od czasów kiedy ofiarami handlu niewolnikami byli Słowianie aż do czasów nowożytnych?
Trudno mi powiedzieć, bo nie śledziłem tego wątku. Ale historycy są na ogół zgodni, że udział Żydów w handlu niewolnikami był bardzo duży, od czasów antycznych do końca trwania niewolnictwa.
Czy Żydzi po pierwszej wojnie światowej poparli uzyskanie przez Polskę niepodległości?
Jeśli wierzyć Romanowi Dmowskiemu, bezpośredniemu uczestnikowi rokowań powojennych, poliglocie, świetnie zorientowanemu w polityce międzynarodowej – czynili wiele, by młodą polską niepodległość osłabić, a terytorialnie Polskę umniejszyć. Z pism Romana Dmowskiego wyciągnąłem w swej książce ten wątek: stosunków polsko-żydowskich w okresie paryskiej konferencji pokojowej w roku 1919. O ile wiem – nikt poza Dmowskim tych relacji tak dokładnie nie opisał.
Jaka była skala współpracy Żydów z nazistami i sowietami podczas II wojny światowej?
Temat współpracy Żydów z nazistami wydaje mi się zbyt skomplikowany, złożony, by mówić o nim w krótkim wywiadzie. Odsyłam do świetnej pracy historycznej Ewy Kurek – „Poza granicą solidarności” (wydawnictwo CLIO, Lublin, 2008), do której zresztą odwołuje się w swojej książce. Współpraca ta wynikała, sądzę, właśnie z owej quasi-państwowości żydowskiej, utrwalonej przez wieki w Polsce przedrozbiorowej: separował ona od siebie Polaków i Żydów, niezależnie od różnic religijnych; co do współpracy z sowietami – sprawa jest oczywista: była to potężna kolaboracja na szkodę Polski.
Jaką pozycje w okupowanej przez komunistów Polsce po II wojnie światowej Polsce zajęli Żydzi ?
Wyjątkowo uprzywilejowaną: jako sowieccy nadzorcy komunistów rodzimych.
Czy Żydzi w okupowanej przez komunistów Polsce cieszyli się przywilejami, niedostępnymi dla Polaków?
Formalnie nigdzie takich przywilejów nie zapisano w prawie (no, może poza zapisami dotyczącymi żydowskiej reprezentacji w KRN czy PPR, albo tworzenia „żydowskich przedsiębiorstw”), ale sowiecka obsada kluczowych resortów siłowych, handlu zagranicznego, finansów oraz propagandy Żydami skutkowała w praktyce uprzywilejowaniem reszty żydowskiej społeczności. Jego konsekwencje trwają do dzisiaj…
Czy prawdą jest to że klika Jaruzelskiego bardzo blisko współpracowała z środowiskami żydowskimi, na ziemiach polskich i w USA, w ostatniej dekadzie PRL?
Moim zdaniem współpraca ekipy Jaruzelskiego z lobby żydowskim w Polsce (mocno osłabionym w 1968 roku wewnętrzną walką partyjną w łonie PZPR – „natolińczycy” contra „puławianie”) zaczęła się w roku 1983, już w dwa lata po ogłoszeniu stanu wojennego, kiedy to Jaruzelski ostentacyjnie odznaczył Medalem Krajowej Rady Narodowej Jakuba Bermana, czołowego zbrodniarza stalinowskiego w Polsce, „ucho i oko” samego Stalina, wcześniej związanego z „puławianami”. O tym ponownym wzajemnym zbliżaniu się i późniejszej współpracy lobby żydowskiego z ekipą Jaruzelski-Kiszczak piszę obszernie w książce.
Czy zgodził by się Pan z opinią, że proces transformacji ustrojowej PRL w III RP został przygotowany przez komunistów w celu zachowania przez nich monopolu własności i kontroli nad polityką? Jaka była rola środowiska żydowskiego w tej transformacji? Czy tacy ludzie jak księża byli zabijani przez komunistów bo byli prawdziwymi liderami opozycji którzy mogli zagrozić kontraktowi Jaruzelskiego z lobby żydowskim?
Co do pierwszego pytania -tak; co do drugiego – lobby żydowskie zaoferowało komunistom swą pomoc: osłonę propagandową tej operacji, oczywiście – nie za darmo… W trzeciej kwestii: zabójstwo ks. Jerzego Popiełuszki uważam za „prowokację w prowokacji”. Wojskowa bezpieka (WSI) postanowiła podporządkować sobie wreszcie bezpiekę cywilną (SB); moim zdaniem WSI od początku do końca kontrolowało porwanie ks. Jerzego, w trakcie porwania SB zorientowało się, że zostało wciągnięte w pułapkę… Analizuje to obszernie w swej poprzedniej książce „Najnowsza spiskowa historia Polski”. Potem poleciały głowy w SB i Kiszczak podporządkował całkowicie bezpiece wojskowej bezpiekę cywilną. Co do morderstw pozostałych księży – służyły z pewnością zastraszaniu i Kościoła, i opinii publicznej, ale nie mam dostatecznej wiedzy by diagnozować: czy były „oddolną” inicjatywą bezpieczniackich „dołów”, czy tym „dołom” ktoś „z góry” sugerował takie działania. Tertium non datur.
Jakie organizacje pozarządowe stanowią zaplecze dla lobby żydowskiego w Polsce?
Zaplecze? Raczej wzajemnie się wspierają, na miarę możliwości. „Agora” – Fundację Batorego, Fundacja Batorego – „Agorę”, i tak, z wzajemnością, wszystkie pozostałe, które zaliczam w swej książce do żydowskiego lobby politycznego.
Czy Żydzi w III RP są uprzywilejowani?
Choćby ustawą o „Stosunku państwa polskiego do gmin wyznaniowych żydowskich”, o czym piszę obszernie w swej książce, choćby finansowaniem Żydowskiego Instytutu Historycznego z budżetu państwa, albo Muzeum Historii Żydów. Z chwilą, gdy rząd Tuska uznał afiliacje żydowskiej agendy HEART przy Unii Europejskiej i w Polsce – to uprzywilejowanie może posunąć się znacznie i niebezpiecznie dalej.
Jak wielki do tej pory nienależny majątek dostali Żydzi, i jakie są ich dalsze nieuzasadnione żądania?
Trzy organizacje żydowskie ze Stanów Zjednoczonych życzą sobie od Polski majątku wartości bodaj 60-65 miliardów dolarów. Do tej pory żydowskie gminy wyznaniowe w Polsce- skupiające raptem ok.1200 wyznawców dostały do roku 2009 majątek szacowany na 287 milionów złotych. Proces przekazywania majątku tym gminom cały czas trwa, dokonuje się w trybie administracyjnym, trudnym do skontrolowania we wszystkich województwach, objętych „gminami żydowskimi”. Od dawna postuluję, by ktoś z posłów opozycji zainterpelował w tej sprawie ministra spraw wewnętrznych i cyfryzacji, ale jakoś boją się zainterpelować… Może w nadchodzącej kampanii wyborczej trzeba kandydatom na posłów stawiać warunek: „Niech pan(pani) teraz, tutaj, głośno i publicznie, zobowiąże się, że zainterpeluje w tej sprawie ministra spraw wewnętrznych, bo jak nie, to nie oddamy na pana(panią) głosów”.
Co więcej – nie wiadomo, do czego zobowiązał się rząd PO wobec wspomnianych na początku organizacji żydowskich chcących wyłudzić od Polski wielki majątek, bo przedstawiciel jednej z tych organizacji stwierdził niedawno publicznie, że są takie zobowiązania ze strony rządu PO/PSL! Więc i w tej kwestii trzeba naciskać kandydatów na posłów no i samych posłów. Inaczej – wiele na to wskazuje – palcem w bucie nie kiwną ci „reprezentanci narodu”…
Jaka jest skala imigracji żydowskiej do Polski?
Podobno 2 tysiące paszportów rocznie, ale i tu oficjalnych danych brak.
Jakie są cele Żydów wobec kościoła katolickiego?
„Żydów” to chyba za dużo powiedziane; natomiast żydowskie lobby polityczne czyni wiele, by autorytet Kościoła katolickiego podważać, a chrześcijaństwo – judaizować. W kierunku zastąpienia uniwersalnej etyki chrześcijańskiej jakąś inną, odmienną etyką… Rzecz jasna – im słabszy Kościół katolicki – tym lepiej dla takiej polityki.
Czy Rosja jest sojusznikiem wspólnoty żydowskiej i Izraela?
Jak jej wygodnie, to bywa, jak niewygodnie – to nie bywa… Nie wierzę w „rosyjski antysemityzm” jako sprężynę jej polityki, tu nie ma sentymentów i emocji, są interesy, czasem sprzeczne, czasem zbieżne.
Czy polityka żydowska wobec Polski współcześnie ma te same cechy co polityka żydowska wobec Polski przed wiekami?
Odkąd powstało państwo Izrael i wytworzyło się potężne lobby żydowskie w Ameryce tendencja polityki żydowskiej, by utworzyć w Polsce żydowskie „państwo w państwie” osłabła; bardziej realistyczna, jak sądzę, wydaje się żydowskim politykom w dzisiejszych warunkach koncepcja administrowania niesuwerenną Polską z cudzej poręki i przy cudzym wsparciu, jak za Stalina, gdy ten eksperyment szedł całkiem nieźle. Czyja to może być dzisiaj „poręka”? Strategicznych partnerów – Berlina i Moskwy? Waszyngtonu? Berlina, Moskwy i Waszyngtonu, mimo różnic? Ale upór władz Izraela i amerykańskich organizacji żydowskich w sprawie wyłudzenia od Polski wielkiego majątku wskazuje, że plany wytworzenia w Polsce uprzywilejowanej majątkowo”szlachty jerozolimskiej”, zaczynu państwa w państwie, nie zostały całkowicie zarzucone.
Rozmawiał Jan Bodakowski
Marian Miszalski urodził się 1948. Ukończył wydział prawa Uniwersytetu Łódzkiego i podyplomowe dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim. W latach 1973-1981 był dziennikarz łódzkiego „Głosu Robotniczego”. W latach osiemdziesiątych działał w NSZZ Solidarność. W stanie wojennym był internowany. Od 1983 współprowadzi z Stanisławem Michalkiewiczem nielegalne Wydawnictwo „Kurs”, które wydawało zakazane przez komunistyczny reżim książki i czasopisma promujące idee wolnorynkowe w PRL. Marian Miszalski działał w KPN, PC, UPR. Dziś publikuje w „Niedzieli”, „Najwyższym Czasie”, paryskim „Głosie Katolickim”. Jest autorem kilku książek i tłumaczem (między innymi powieści Jeana Raspaila, publicystyki Guy Sormana, książki „Wandea. Ludobójstwo francusko-francuskie”).
Gdzie można kupić i ile ta książka kosztuje?
Pani Miszalski albo nie zna faktow albo sciemnia.
[…] Miszalski: Żydzi dążą do stworzenia w Polsce uprzywilejowanej szlachty jerozolimskiej […]
I jeszcze zapytam – czy będzie promowanie książki po miastach w Polsce z możliwością spotkania z autorem i autografami?
Dzis publikuje w Niedzieli i glosie katolickim 🙂 I hejt na zydow, od zawsze sposob kosciola na odwrocenie uwagi od swoich pedziow
Zydowie wlasnie na dniach zrobili omlot w Jerozolimie nozami na Parada Ge(o)j. I, zapomnialbym, jeszcze wczoraj Zydowie podpalili palestnczykom chatę i spalili w niej niemowlę i byli tak odwazni, ze spieprzyli pod opiekę swoich niewinnych rabinow. Janko, zlamasie przeczytaj ksiazke, a pozniej pisz o niej i jej Autorze. Janko cuc od ciebie markiem i logikiem na laczach. Dziwie sie wlascicielowi strony, ze toleruje tego rodzaju trolki i hejtki jak ty.
Książka daje dużo faktów z których niestety wynikają takie Wnioski jak opisuje autor. Chęć Dominacji narodu wybranego nad Polakami TRWA!!!. Ale i niestety Oni rządzą już nami – trzymają jak w obozie niewolniczej pracy – 4x mniejsze stawki godzinowe od greków niemców francuzów, To są Fakty nie do obalenia.
Naród Wybrany MA dominować nad KAŻDYM narodem, nie tylko polskim. I realizują to z całą bezwzględnością i zajadłością.
AGORA ? Tylko Agora ? A „W Sieci”, a WPROST, a „DoRzeczy”, a „Rzeczpospolita”, a „Fakt”, a „Niezależna.pl”, a „WPolityce”, ?
Comments are closed.